Spotkanie 2. - “Aby byli jedno”

Cel spotkania

Na spotkaniu chcemy pochylić się nad obrazami Kościoła w Piśmie Świętym. W 3 punkcie celowo nie został wymieniony obraz Kościoła jako Oblubienicy. Po dzieleniu się tym, który obraz jest mi najbliższy i przedstawieniu swojego pomysłu, przechodzimy płynnie do modlitwy echem słowa. Przestawiamy jeszcze jeden obraz - właśnie ten, w którym Bóg objawia swoją miłość do swoich dzieci, tę miłość bezgraniczną i jedyną, którą ma tylko On i tym chcemy się modlić. Dzisiaj proponujemy modlitwę konkretnym, dłuższym fragmentem z Pisma Świętego - jeśli ktoś nie chce “modlić się do ekranu”, to warto wykorzystać własne Pismo Święte, takie papierowe ;) Co do samej modlitwy, to dzisiaj proponujemy formę nieco “trudniejszą” niż wczoraj. Jednak dostosowanie jej do potrzeb grupy pozostaje w gestii animatora - w razie potrzeby można wykorzystać tekst z Pisma jako podstawę do rozważania, poprowadzić modlitwę samemu, a na koniec zakończyć po prostu wspólnym “Amen”.

Cele spotkania:

  • poznanie biblijnych obrazów Kościoła

  • dzielenie - jaki obraz Kościoła noszę w sercu?

  • wspólna modlitwa

  • przeżywanie swojej indywidualności w relacji do wspólnoty

Wprowadzenie + dzielenie

Szybkie rozeznanie czy technicznie wszystko działa, krótko przypominamy o zasadach ustalonych na pierwszym spotkaniu - wystarczy jednym zdaniem, że ustalenia z dnia poprzedniego nadal pozostają aktualne. Nawiązanie do konferencji: proponujemy, aby animator sam zachęcił grupę do tego, aby się podzieliła - jednak w przestrzeni online może okazać się to trudne.

Poniżej pytania pomocnicze do dzielenia:

  • Co w konferencji mnie zaskoczyło?

  • Jakie są, począwszy od wczoraj, moje myśli i odczucia na temat jedności samej w sobie i jedności w Kościele?

Obrazy Kościoła

Jedność samą w sobie trudno uchwycić. Niemożliwym jest w jednym zdaniu powiedzieć, czym ona jest. Można to zaobserwować w naszych wypowiedziach; dostrzeżemy to też zapewne w relacjach naszych Podróżników. Dlatego teraz chcemy przyjrzeć się obrazom Kościoła występującym w Piśmie Świętym i podzielić się swoimi odczuciami na ten temat.

OWCZARNIA

Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. /J 10, 1-4/

KRZEW WINNY

Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - jeśli nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. /J 15, 4-5/

RODZINA BOŻA

A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga. /Ef 2, 19/

ŚWIĄTYNIA BOŻA

Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście. /Ef 3, 16-17/

Zapytajmy:

  • Które porównanie jest mi najbliższe? Dlaczego?

  • Gdybym ja miał porównać Kościół do czegoś, co by to było?

Ostatnie pytanie może okazać się trudne lub w ogóle bez odpowiedzi od niektórych osób (nie każdy potrafi posługiwać się metaforami lub wymyślić coś “na szybko”). Warto w tym miejscu dać uczestnikom dłuższą chwilę na zastanowienie. Jest to też dobry moment dla uczestników, aby uchwycić, czym żyją i co może im pomagać budować jedność, jak szukać “wspólnego” z innymi.

Modlitwa - echo Słowa

Zobaczyliśmy Kościół przedstawiony różnymi obrazami, podzieliliśmy się własnym pomysłem na to jak można go przedstawić. Jest jeszcze jeden obraz Kościoła - Oblubienicy, umiłowanej przez Boga. Możemy o tym przeczytać we fragmencie z księgi Izajasza (Iz 54,4-10), którym chcemy się teraz pomodlić:

Nie bój się, bo nie będziesz się wstydzić,
nie czuj się pohańbiona, bo nie doznasz upokorzenia.
Zapomnisz o wstydzie swojego panieństwa
i nie będziesz pamiętać niesławy swego wdowieństwa.
Ponieważ twoim mężem jest twój Stwórca,
który ma na imię PAN Zastępów.
Twoim odkupicielem jest Święty Izraela,
który nazywany jest Bogiem całej ziemi.
PAN cię wezwał
jak kobietę opuszczoną i przygnębioną,
bo czy można porzucić żonę poślubioną w młodości?
– mówi twój Bóg.
Opuściłem cię na krótką chwilę,
lecz znów przygarniam cię z wielką miłością.
W przystępie gniewu zakryłem na chwilę
moje oblicze przed tobą,
lecz w wiecznej łaskawości
obdarzyłem cię miłością
– mówi PAN, twój odkupiciel.
Ponawiają się dla Mnie jakby dni Noego:
jak przysiągłem, że wody Noego
już nigdy więcej nie zaleją ziemi,
tak też przysięgam
nie gniewać się na ciebie
i nie karcić ciebie.
Bo góry mogą przeminąć
i wzgórza mogą się zachwiać,
lecz moja łaskawość nie przeminie
i moje przymierze pokoju się nie zachwieje!
– mówi PAN, który obdarza cię miłością.

—Iz 54,4-10

Uwagi praktyczne: Po wczorajszej, nieco uproszczonej modlitwie, dzisiaj chcemy zaproponować “echo słowa” w formie modlitwy spontanicznej. Na początku przeczytajmy cały fragment, a następnie pozostawmy przestrzeń do tego, aby każdy w dowolnym momencie mógł (oczywiście w wolności) odczytać werset (lub kilka), który jakoś szczególnie go porusza, i który chciałby uczynić swoją modlitwą. Tym razem już nie czytamy po kolei, ale zabieramy głos spontanicznie. Z założenia nie jest to modlitwa równoczesna, ale oczywiście, jeśli dwie lub kilka osób zacznie mówić jednocześnie, to nic się nie stanie - każdy kończy swoją “wypowiedź” i modlimy się dalej.

Ciało

Przejdźmy teraz do obrazu, który najsilniej wyraża istotę jedności w Kościele.

Przeczytajmy:

Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne [członki]. Jeśliby noga powiedziała: «Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała» - czy wskutek tego rzeczywiście nie należy do ciała? Lub jeśliby ucho powiedziało: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała - czyż nie należałoby do ciała? Gdyby całe ciało było wzrokiem, gdzież byłby słuch? Lub gdyby całe było słuchem, gdzież byłoby powonienie? Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył [różne] członki umieszczając każdy z nich w ciele. Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was». Raczej nawet niezbędne są dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, a te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, by nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami.

—1 Kor 12, 14-27

Poniżej przedstawiamy pytania do dzielenia. Jest to bardzo istotne miejsce na świadectwo animatora o tym, jak różnorodność jest potrzebna w budowaniu jedności. Można przytoczyć chociażby przykład tworzenia tych rekolekcji, gdzie nikt nie może drugiemu powiedzieć “nie jesteś mi potrzebny”, bo każdy z nas z osobna nie byłby w stanie takiego dzieła utworzyć, nawet jeśli jest utalentowany we wszystkich kierunkach.

  • Którą częścią ciała ja się czuję dzisiaj, w danym momencie mojego życia? Dlaczego? (można zasugerować uczestnikom, że nie muszą się trzymać sztywno wymienionych nóg i rąk - można poszerzyć “katalog” o mózg, serce, płuca, nerki, itp.)

  • Czym chciałbym budować wspólnotę Kościoła? Co planuję jej kiedyś dawać?

  • W jakich sytuacjach chcę polegać tylko na sobie? Kiedy mówię innym “Nie jesteś mi potrzebny?”

Podsumowanie

Podsumowaniem spotkania niech będą słowa z Ewangelii św. Jana:

Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno [stanowimy]. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś.

—J 17,20-23

Kolejnym punktem rekolekcji będzie Namiot Spotkania, po którym będziemy pisać swoje listy jedności. Ten punkt będziemy przeżywać indywidualnie, każdy w “swojej izdebce”, gdzie Bóg może z nami rozmawiać “twarzą w twarz”. Warto szczególnie się nad nim pochylić, aby zaczerpnąć jedności u jej źródła - u Boga, który sam w sobie jest doskonałą jednością trzech osób. Niech to spotkanie z Nim będzie dla nas motorem do budowania jedności z innymi, z Kościołem, w którym trwamy, i inspiracją do wyrażenia jedności w treści listu.