Spotkanie 3. - Przewodnicy w wierze

Wprowadzenie dla animatora

Dziś wieczorem przeżyjemy seder. Od strony technicznej i merytorycznej wprowadzi do niego poprzedzająca go konferencja. Jednym z kluczowych momentów sederu jest Haggada - opowieść o działaniu Boga. Każda z grup na sederze będzie opowiadała fragment Historii Zbawienia. Nasze spotkanie całe jest na to ukierunkowane - wychodzi od pragnienia Boga, abyśmy sami opowiadali o wierze, przechodzi przez syndrom “jak to ja? Inni zrobią to lepiej” i prowadzi do zobaczenia samych siebie jako przewodników w wierze.

Kto opowiada wiarę?

Otwórzmy nasze notatniki na przebiegu sederu - jest tam sekcja “cztery pytania”.

We wszystkie inne noce jemy chamec i macę, dlaczego w tę jedną noc tylko macę?

We wszystkie inne noce jemy różne warzywa. Dlaczego w tę jedną noc jemy warzywa gorzkie?

We wszystkie inne noce nie zanurzamy jedzenia ani razu, dlaczego w tę jedną noc zanurzamy je dwa razy?

We wszystkie inne noce siedzimy na zwykłych poduszkach, dlaczego tej nocy siedzimy na miękkich poduszkach i podpieramy się na lewym boku?
  • Jakie obowiązkowe pytania zadajemy w czasie sederu?

  • Kto na te pytania odpowiada?

Przeczytajmy takie zdanie:

Dlatego, że Ci to uczyniłem będziesz co roku otwierał Księgę Mojżeszową na rozdziale 12 i czytał swoim dzieciom co uczyniłem dla mojego ludu

—Autor nieznany

  • Jak się czuję z takim poleceniem? Czy wydaje mi się realne?

Powyższy fragment nie pochodzi jednak z Pisma Świętego, a jest wymysłem autora konspektu.

Przeczytajmy:

W tym dniu będziesz opowiadał synowi swemu: Dzieje się tak ze względu na to, co uczynił Pan dla mnie w czasie wyjścia z Egiptu.

—Wj 13,8

  • Jak interpretuje to, że Bóg chce naszej opowieści?

Istnieje pokusa, aby szukać Boga, który przychodzi zawsze z jasnym sposobem radzenia sobie z zadaniami, przed którymi stoimy. Nasz Bóg zleca nam zadanie, abyśmy sami opowiadali. Podnosi nas do rangi przewodników w wierze. Nie wybiera tylko niektórych spośród nas - to zadanie dla każdego.

Relacje

Wróćmy jeszcze raz do Wj 13,8

  • Dla kogo Bóg chce, abyśmy byli przewodnikami?

Dosłownie dla swoich dzieci, ale w szerszym znaczeniu - wobec tych, z którymi mamy relacje.

  • [do wszystkich] Jakie możliwości stwarza taki kontekst?

Wszystko przyśpiesza - kiedyś wykłady trwały 1.5h, potem trzeba było “zmieścić się” w 15 minut, aby ktokolwiek chciał posłuchać. Obecnie próbujemy przekazywać ważne rzeczy w 60s, aby zmieścić się w wymogi internetowych algorytmów. Uczymy się ewangelizować w kilka minut poświęconego nam czasu. Czy to złe? Nie! Ale warto nie zapominać, że to nie jest jedyna droga.

Rozmowa o wierze bazująca na relacji! Gdzie nie goni nas czas. Gdzie mój rozmówca może zadawać pytania, więc mamy dialog. Gdzie rozmowa nie jest publiczna, więc może być intymna. Rozmowa dostosowana do percepcji odbiorcy. To jest pragnienie Boga Jahwe - “będziesz opowiadał synowi swojemu”.

  • Co ja w takim działaniu doceniam najbardziej?

  • Dla kogo jestem przewodnikiem w wierze?

Opór

Przed przyjęciem roli “przewodnika w wierze” może rodzić się w nas naturalny opór. Wczytajmy się w historię Mojżesza, aby zobaczyć dwa źródła obaw człowieka.

Przeczytajmy:

Idź przeto teraz, oto posyłam cię do faraona, i wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu». A Mojżesz odrzekł Bogu: «Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?» […] I rzekł Mojżesz do Pana: «Wybacz, Panie, ale ja nie jestem wymowny, od wczoraj i przedwczoraj, a nawet od czasu, gdy przemawiasz do Twego sługi. Ociężały usta moje i język mój zesztywniał».

—Wj 3,10-11 oraz Wj 4,10

Nawet Mojżesz, który był przewodnikiem narodu bał się podjąć tego zadania. Może niektórzy z nas gdy usłyszeli pytanie dla kogo jesteśmy “przewodnikami w wierze” to poczuli się właśnie jak Mojżesz: “Kimże jestem, abym miał być przewodnikiem?”.

Ten opór jest tak stary, jak stara jest Historia Zbawienia. Jest naturalny i trudny zarazem. Często jest w nim ukryty błąd fałszywych wyobrażeń.

Informacja

Animator wyciąga dwa “memy” znajdujące się na końcu konspektu. Jeden z nich służy jako wyjaśnienie konwencji. Drugi jest kanwą do pytań dzieleniowych.

../_images/moj_dom.png ../_images/przewodnik_w_wierze.png
  • [do wszystkich] Jakie mamy pomysły na to co można by umieścić w poszczególnych polach?

  • Co dla mnie znaczy być przewodnikiem w wierze?

  • Co jest w tym trudnego?

Pojęcia takie jak “wiara”, “Bóg” czy “duchowość” są piękne, dobre, ciepłe, a przede wszystkim wielkie. Nie dziwi zatem wrażenie, że każda rzecz z tym związana musi koniecznie zawierać „pierwiastek spektakularności”.

Nie musi go zawierać!

  • Jaki fragment Pisma Świętego, w którym nie dzieje się żaden cud szczególnie lubię?

“Inni zrobią to lepiej”

Przeczytajmy:

Lecz Mojżesz rzekł: «Wybacz, Panie, ale poślij kogo innego».

—Wj 4,13

Dochodzimy do drugiego “argumentu”, aby odsunąć od siebie rolę “Przewodnika” - “Inni zrobią to lepiej”.

  • Kto dla mnie pięknie mówi o wierze?

  • Kto lepiej powie o wierze ode mnie?

Przeczytajmy:

A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: «Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie „Nauczycielem” i ”Panem” i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować.

—J 13,12-17

Informacja

Jest to miejsce na świadectwo animatora jak przeżywa te treści. Myśli do rozważenia [o ile rzecz jasna animator się z nimi zgadza - jeśli nie to należy je zaadaptować]:

Ewangelia nie jest o cudach, ale o relacjach. Dlatego Jezus w tak ważnym momencie umywa nogi, a nie dokonuje spektakularnych cudów. Z racji, że treścią Ewangelii jest relacją to nikt nie przekaże jej lepiej bliskim niż ja, który mam z nimi relacje.

Informacja

To kluczowy moment spotkania. Jeśli w to nie wierzymy, to po co mamy aktorów w Chorzowskim Teatrze Rozrywki, a nie oglądamy wszystkich transmisji z Broadway’u? Jeśli w to nie wierzymy, to po co sami śpiewamy w kościołach pieśni zamiast używać mp3 itd.

  • Czy wierzysz, że Twoja opowieść tu i teraz będzie lepsza dla zbawienia innych na rekolekcjach niż odtworzenie im z multimediów “lepszych mówców” (np. Langusty na Palmie, Zielone pastwisko)?

W chrześcijaństwie “średnia” odpowiedź brata lub siostry obok jest znacznie lepsza niż wybitna odpowiedź niedostępnego profesora - chrześcijaństwo jest o relacji!

Zastosowanie - Haggada

W czasie dzisiejszego wieczoru nasza grupa będzie odpowiedzialna za opowieść fragmentu Haggady. Inni nie zrobią tego lepiej od nas. Stańmy dzisiaj przed sobą jako przewodnicy w wierze. Tacy jacy jesteśmy. Duch Święty zatroszczy się, aby było to najlepszym, co mogło nas spotkać.

Nasz fragment Historii Zbawienia, który mamy opowiedzieć innym, to ten sam fragment z którym pracowaliśmy na poprzednim spotkaniu.

W ramach zastosowania tego spotkania porozmawiajmy teraz, w jaki sposób chcemy ją opowiedzieć (wszyscy mówimy? Kilka osób? Jedna?). Co wydaje nam się najważniejsze w historii do uwypuklenia? Chcemy przedstawić to jako opowieść? (“Dawno temu, około 2600 lat temu żył bardzo wierzący człowiek o imieniu….”) Co będzie wstępem? To nawet nie musi być opowieść werbalna! Pamiętamy, że oryginalnie Haggada angażowała i była skierowana do najmłodszych uczestników spotkania. Możemy zainscenizować jakiś dialog itd.

Nic nie narzucamy poza jednym aspektem - czasem opowieści. Ze względów organizacyjnych prosimy, aby opowieść naszej grupy zamknęła się bez wyjątków w 4 minutach.