Spotkanie 2. - “Aby byli jedno” ************************************************************************************ Cel spotkania ============= Na spotkaniu chcemy pochylić się nad obrazami Kościoła w~Piśmie Świętym. W~3 punkcie celowo nie został wymieniony obraz Kościoła jako Oblubienicy. Po dzieleniu się tym, który obraz jest mi najbliższy i~przedstawieniu swojego pomysłu, przechodzimy płynnie do modlitwy echem słowa. Przestawiamy jeszcze jeden obraz - właśnie ten, w~którym Bóg objawia swoją miłość do swoich dzieci, tę miłość bezgraniczną i~jedyną, którą ma tylko On i~tym chcemy się modlić. Dzisiaj proponujemy modlitwę konkretnym, dłuższym fragmentem z~Pisma Świętego - jeśli ktoś nie chce “modlić się do ekranu”, to warto wykorzystać własne Pismo Święte, takie papierowe ;) Co do samej modlitwy, to dzisiaj proponujemy formę nieco “trudniejszą” niż wczoraj. Jednak dostosowanie jej do potrzeb grupy pozostaje w~gestii animatora - w~razie potrzeby można wykorzystać tekst z~Pisma jako podstawę do rozważania, poprowadzić modlitwę samemu, a~na koniec zakończyć po prostu wspólnym “Amen”. Cele spotkania: - poznanie biblijnych obrazów Kościoła - dzielenie - jaki obraz Kościoła noszę w~sercu? - wspólna modlitwa - przeżywanie swojej indywidualności w~relacji do wspólnoty Wprowadzenie + dzielenie ======================== Szybkie rozeznanie czy technicznie wszystko działa, krótko przypominamy o~zasadach ustalonych na pierwszym spotkaniu - wystarczy jednym zdaniem, że ustalenia z~dnia poprzedniego nadal pozostają aktualne. Nawiązanie do konferencji: proponujemy, aby animator sam zachęcił grupę do tego, aby się podzieliła - jednak w~przestrzeni online może okazać się to trudne. Poniżej pytania pomocnicze do dzielenia: * Co w~konferencji mnie zaskoczyło? * Jakie są, począwszy od wczoraj, moje myśli i~odczucia na temat jedności samej w~sobie i~jedności w~Kościele? Obrazy Kościoła =============== Jedność samą w~sobie trudno uchwycić. Niemożliwym jest w~jednym zdaniu powiedzieć, czym ona jest. Można to zaobserwować w~naszych wypowiedziach; dostrzeżemy to też zapewne w~relacjach naszych Podróżników. Dlatego teraz chcemy przyjrzeć się obrazom Kościoła występującym w~Piśmie Świętym i~podzielić się swoimi odczuciami na ten temat. OWCZARNIA Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i~rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a~owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i~wyprowadza je. A~kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a~owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. /J 10, 1-4/ KRZEW WINNY Wytrwajcie we Mnie, a~Ja [będę trwał] w~was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z~siebie - jeśli nie trwa w~winnym krzewie - tak samo i~wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a~Ja w~nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. /J 15, 4-5/ RODZINA BOŻA A~więc nie jesteście już obcymi i~przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i~domownikami Boga. /Ef 2, 19/ ŚWIĄTYNIA BOŻA Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i~że Duch Boży mieszka w~was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a~wy nią jesteście. /Ef 3, 16-17/ Zapytajmy: * Które porównanie jest mi najbliższe? Dlaczego? * Gdybym ja miał porównać Kościół do czegoś, co by to było? Ostatnie pytanie może okazać się trudne lub w~ogóle bez odpowiedzi od niektórych osób (nie każdy potrafi posługiwać się metaforami lub wymyślić coś “na szybko”). Warto w~tym miejscu dać uczestnikom dłuższą chwilę na zastanowienie. Jest to też dobry moment dla uczestników, aby uchwycić, czym żyją i~co może im pomagać budować jedność, jak szukać “wspólnego” z~innymi. Modlitwa - echo Słowa ===================== Zobaczyliśmy Kościół przedstawiony różnymi obrazami, podzieliliśmy się własnym pomysłem na to jak można go przedstawić. Jest jeszcze jeden obraz Kościoła - Oblubienicy, umiłowanej przez Boga. Możemy o~tym przeczytać we fragmencie z~księgi Izajasza (Iz 54,4-10), którym chcemy się teraz pomodlić: | Nie bój się, bo nie będziesz się wstydzić, | nie czuj się pohańbiona, bo nie doznasz upokorzenia. | Zapomnisz o~wstydzie swojego panieństwa | i~nie będziesz pamiętać niesławy swego wdowieństwa. | Ponieważ twoim mężem jest twój Stwórca, | który ma na imię PAN Zastępów. | Twoim odkupicielem jest Święty Izraela, | który nazywany jest Bogiem całej ziemi. | PAN cię wezwał | jak kobietę opuszczoną i~przygnębioną, | bo czy można porzucić żonę poślubioną w~młodości? | – mówi twój Bóg. | Opuściłem cię na krótką chwilę, | lecz znów przygarniam cię z~wielką miłością. | W~przystępie gniewu zakryłem na chwilę | moje oblicze przed tobą, | lecz w~wiecznej łaskawości | obdarzyłem cię miłością | – mówi PAN, twój odkupiciel. | Ponawiają się dla Mnie jakby dni Noego: | jak przysiągłem, że wody Noego | już nigdy więcej nie zaleją ziemi, | tak też przysięgam | nie gniewać się na ciebie | i~nie karcić ciebie. | Bo góry mogą przeminąć | i~wzgórza mogą się zachwiać, | lecz moja łaskawość nie przeminie | i~moje przymierze pokoju się nie zachwieje! | – mówi PAN, który obdarza cię miłością. -- Iz 54,4-10 Uwagi praktyczne: Po wczorajszej, nieco uproszczonej modlitwie, dzisiaj chcemy zaproponować “echo słowa” w~formie modlitwy spontanicznej. Na początku przeczytajmy cały fragment, a~następnie pozostawmy przestrzeń do tego, aby każdy w~dowolnym momencie mógł (oczywiście w~wolności) odczytać werset (lub kilka), który jakoś szczególnie go porusza, i~który chciałby uczynić swoją modlitwą. Tym razem już nie czytamy po kolei, ale zabieramy głos spontanicznie. Z~założenia nie jest to modlitwa równoczesna, ale oczywiście, jeśli dwie lub kilka osób zacznie mówić jednocześnie, to nic się nie stanie - każdy kończy swoją “wypowiedź” i~modlimy się dalej. Ciało ===== Przejdźmy teraz do obrazu, który najsilniej wyraża istotę jedności w~Kościele. Przeczytajmy: Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne [członki]. Jeśliby noga powiedziała: «Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała» - czy wskutek tego rzeczywiście nie należy do ciała? Lub jeśliby ucho powiedziało: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała - czyż nie należałoby do ciała? Gdyby całe ciało było wzrokiem, gdzież byłby słuch? Lub gdyby całe było słuchem, gdzież byłoby powonienie? Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył [różne] członki umieszczając każdy z~nich w~ciele. Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was». Raczej nawet niezbędne są dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; a~te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o~przyzwoitość wstydliwych członków ciała, a~te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z~natury mało godne czci, by nie było rozdwojenia w~ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o~siebie nawzajem. Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i~poszczególnymi członkami. -- 1 Kor 12, 14-27 Poniżej przedstawiamy pytania do dzielenia. Jest to bardzo istotne miejsce na świadectwo animatora o~tym, jak różnorodność jest potrzebna w~budowaniu jedności. Można przytoczyć chociażby przykład tworzenia tych rekolekcji, gdzie nikt nie może drugiemu powiedzieć “nie jesteś mi potrzebny”, bo każdy z~nas z~osobna nie byłby w~stanie takiego dzieła utworzyć, nawet jeśli jest utalentowany we wszystkich kierunkach. * Którą częścią ciała ja się czuję dzisiaj, w~danym momencie mojego życia? Dlaczego? (można zasugerować uczestnikom, że nie muszą się trzymać sztywno wymienionych nóg i~rąk - można poszerzyć “katalog” o~mózg, serce, płuca, nerki, itp.) * Czym chciałbym budować wspólnotę Kościoła? Co planuję jej kiedyś dawać? * W~jakich sytuacjach chcę polegać tylko na sobie? Kiedy mówię innym “Nie jesteś mi potrzebny?” Podsumowanie ============ Podsumowaniem spotkania niech będą słowa z~Ewangelii św. Jana: Nie tylko za nimi proszę, ale i~za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a~Ja w~Tobie, aby i~oni stanowili w~Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś. I~także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno [stanowimy]. Ja w~nich, a~Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w~jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i~że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś. -- J 17,20-23 Kolejnym punktem rekolekcji będzie Namiot Spotkania, po którym będziemy pisać swoje listy jedności. Ten punkt będziemy przeżywać indywidualnie, każdy w~“swojej izdebce”, gdzie Bóg może z~nami rozmawiać “twarzą w~twarz”. Warto szczególnie się nad nim pochylić, aby zaczerpnąć jedności u~jej źródła - u~Boga, który sam w~sobie jest doskonałą jednością trzech osób. Niech to spotkanie z~Nim będzie dla nas motorem do budowania jedności z~innymi, z~Kościołem, w~którym trwamy, i~inspiracją do wyrażenia jedności w~treści listu.