Spotkanie 1. - Wyjście na pustynię ********************************** Cel === Wstępne zdefiniowanie pustyni jako czegoś niebezpiecznego, groźnego dla człowieka. Modlitwa ======== Dostosowana do możliwości grupy. Wprowadzenie ============ Dzisiejsze spotkanie jest pierwszym punktem merytorycznym rekolekcji. Jest ono zatem wprowadzeniem do tematyki poruszanej podczas kolejnych punktów. Podczas tego spotkania będziemy chcieli przede wszystkim zdefiniować pustynię, którą będziemy się zajmowali. Zastanowimy się z~czym wiąże pustynia, jakie skojarzenia z~nią mamy. Nie rozwijamy wszystkich wątków. Nie chcemy poznać podczas tego spotkania odpowiedzi na wszystkie pytania, zwłaszcza z~punktu "Dlaczego"! Chcemy otworzyć tylko drzwi, przez które przejdziemy w~ciągu kolejnych punktów rekolekcji. Jeśli spotkanie skończy się przed czasem, to nie będzie w~tym nic złego. Najważniejsze, żeby uczestnicy poznali przedmiot rozważań. Na początku zapytajmy uczestników, jakie 5 przedmiotów wzięliby na pustynię. Można wymyślić również swoje przykłady. .. hlist:: :columns: 3 * Trylogię Tolkiena * Internet bezprzewodowy * Puchowy śpiwór * Książeczkę do Gorzkich żali * Świeczkę * 5 litrów wody * liczydło * łopatę * wielbłąda * klepsydrę * lód * chleb * łyżeczkę * pastę i~szczoteczkę do mysia zębów * GPS * mini odtwarzacz DVD * odtwarzacz mp3 * namiot * ulubiony obraz * kąpielówki Wyjście Izraelitów ================== Na początku naszych rozważań o~pustyni przypatrzmy się sytuacji Izraelitów wychodzących z~Egiptu: Pan rzekł do Mojżesza: «Czemu głośno wołasz do Mnie? Powiedz Izraelitom, niech ruszają w~drogę. Ty zaś podnieś swą laskę i~wyciągnij rękę nad morze i~rozdziel je na dwoje, a~wejdą Izraelici w~środek na suchą ziemię. Ja natomiast uczynię upartymi serca Egipcjan, że pójdą za nimi. Wtedy okażę moją potęgę wobec faraona, całego wojska jego, rydwanów i~wszystkich jego jeźdźców. A~gdy okażę moją potęgę wobec faraona, jego rydwanów i~jeźdźców, wtedy poznają Egipcjanie, że ja jestem Pan». Anioł Boży, który szedł na przedzie wojsk izraelskich, zmienił miejsce i~szedł na ich tyłach. Słup obłoku również przeszedł z~przodu i~zajął ich tyły, stając między wojskiem egipskim a~wojskiem izraelskim. I~tam był obłok ciemnością, tu zaś oświecał noc. I~nie zbliżyli się jedni do drugich przez całą noc. Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a~Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i~uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły, a~Izraelici szli przez środek morza po suchej ziemi, mając mur z~wód po prawej i~po lewej stronie. Egipcjanie ścigali ich. Wszystkie konie faraona, jego rydwany i~jeźdźcy weszli za nimi w~środek morza. O~świcie spojrzał Pan ze słupa ognia i~ze słupa obłoku na wojsko egipskie i~zmusił je do ucieczki. I~zatrzymał koła ich rydwanów, tak że z~wielką trudnością mogli się naprzód posuwać. Egipcjanie krzyknęli: «Uciekajmy przed Izraelem, bo w~jego obronie Pan walczy z~Egipcjanami». A~Pan rzekł do Mojżesza: «Wyciągnij rękę nad morze, aby wody zalały Egipcjan, ich rydwany i~jeźdźców». Wyciągnął Mojżesz rękę nad morze, które o~brzasku dnia wróciło na swoje miejsce. Egipcjanie uciekając biegli naprzeciw falom, i~pogrążył ich Pan w~środku morza. Powracające fale zatopiły rydwany i~jeźdźców całego wojska faraona, którzy weszli w~morze, ścigając tamtych, nie ocalał z~nich ani jeden.Izraelici zaś szli po suchym dnie morskim, mając mur [wodny] po prawej i~po lewej stronie. W~tym to dniu wybawił Pan Izraela z~rąk Egipcjan. I~widzieli Izraelici martwych Egipcjan na brzegu morza. Gdy Izraelici widzieli wielkie dzieło, którego dokonał Pan wobec Egipcjan, ulękli się Pana i~uwierzyli Jemu oraz Jego słudze Mojżeszowi. -- Wj 3,15-31 Na początku drogi Izraelitów do Ziemi Obiecanej widzimy ich pełnych radości, wielbiących Boga za wielkie dzieła, które wobec nich uczynił. Można przeczytać też następny fragment z~pieśnią. Jeśli grupa nie jest zorientowana w~temacie (tak może być) warto pokrótce opowiedzieć historię pobytu izraelitów w~Egipcie. Następnie przeczytajmy kolejny fragment z~Księgi Wyjścia. Oczywiście to nie animator robi teraz kazanie wyjaśniające sens tego fragmentu, tylko staramy się omówić go wspólnie z~grupą! Całe zgromadzenie Izraelitów wyruszyło na rozkaz Pana z~pustyni Sin, aby przebyć dalsze etapy. Potem rozbili obóz w~Refidim, gdzie lud nie miał wody do picia. I~kłócił się lud z~Mojżeszem mówiąc: «Daj nam wody do picia!» Mojżesz odpowiedział im: «Czemu kłócicie się ze mną? I~czemu wystawiacie Pana na próbę?» Ale lud pragnął tam wody i~dlatego szemrał przeciw Mojżeszowi i~mówił: «Czy po to wyprowadziłeś nas z~Egiptu, aby nas, nasze dzieci i~nasze bydło wydać na śmierć z~pragnienia?» Mojżesz wołał wtedy do Pana i~mówił: «Co mam uczynić z~tym ludem? Niewiele brakuje, a~ukamienują mnie!»Pan odpowiedział Mojżeszowi: «Wyjdź przed lud i~weź kilku ze starszych Izraela ze sobą. Weź w~rękę laskę, którą uderzyłeś Nil, i~idź. Oto Ja stanę przed tobą na skale, na Horebie. Uderzysz w~skałę, a~wypłynie z~niej woda, i~lud zaspokoi swe pragnienie». Mojżesz uczynił tak na oczach starszyzny izraelskiej. I~nazwał to miejsce Massa2 i~Meriba2, ponieważ tutaj kłócili się Izraelici i~wystawiali Pana na próbę, mówiąc: «Czy też Pan jest rzeczywiście wśród nas, czy nie?» -- Wj 17,1-7 Po krótkim okresie czasu Izraelici zmieniają spojrzenie na przejście przez morze. Wydarzenie, które było powodem do wielbienia Boga, radości etc. stało się początkiem nieszczęść, powodem do niezadowolenia i~narzekania. Chcą wrócić do Egiptu, wolą tam przebywać – w~domu niewoli – niż wolni umrzeć na pustyni. Życie na pustyni ================ Spróbujmy teraz przyjrzeć się miejscu, którego tak bardzo nie lubili Izraelici i~je opisać. Może ktoś miał okazję być na prawdziwej pustyni. Ponieważ mieszkamy w~takiej a~nie innej strefie klimatycznej pewnie niewielu z~nas mogło na pustyni przebywać. Będziemy przez to musieli odwoływać się mocno do naszej wyobraźni. Poniżej cytuję wspomnienia ludzi, którzy mieli okazję być na pustyni. Pustynia egipska nie tylko miejsce na mapie; to doznanie i~trzeba przyznać, że nieco odbiegające od naszej codzienności; słońce, wszędobylski piasek (chciało by się powiedzieć wszędopylski), spiekota, suchość w~gardle powodują pragnienie nie tylko łaknienia kubka z~wodą, pogłębiają wewnętrzne pragnienie nieskończoności. Ciekawe, że pot nie zdąży zawilgocić ubrania – tak szybko paruje. Nic się tu nie zmarnuje - dosłownie nic; każdy najmniejszy odpadek zawierający jakiekolwiek organiczne związki mineralne jest natychmiast przetwarzany w~strukturalny kawałek łańcucha pokarmowego przez jej uczestników: chrabąszcze skarabeusze, seledynowe jaszczurki i~pustynne liski zwane dziwnie brzmiąco fenkami. -- Anonim Najpierw pojawiła się jakby lekka mgiełka,. która zdecydowanie pogorszyła widoczność. Zerwał się wiatr, który zmagał się dosłownie z~minuty na minutę. Wznosił coraz większą kurzawę. Ale jeszcze nie wyglądało to specjalnie groźnie, szczególnie zza szyby jeepa. Dopiero jak poprosiłam kierowcę by stanął, bo chciałam sfotografować przechodzące przez drogę żyjące na dziko wielbłądy – przekonałam się, że to nie przelewki. Otworzyć drzwi jeepa jeszcze mi się udało, wysiąść też, ale ze zrobieniem kroku już miałam kłopot. Wiatr był tak silny, że nie mogłam stanąć twarzą w~jego kierunku, a~nawet jak stanęłam tyłem, swoją siłą przyginał mnie do ziemi. Znalazłam się w~morzy wirującego piasku. Nie przypuszczałam, że takie małe ziarenka mogą tak nieprzyjemnie atakować – ich uderzenia w~gołe nogi czułam jak ukłucia szpilkami. Z~trudem , chwiejąc się na nogach, schowałam się do samochodu. Byłam cała pokryta grubą warstwą czerwonawego pyłu. Miałam go wszędzie, także w~oczach i~ustach. -- Anonim Pustynia jest twarda, bezlitosna. Możesz na niej zginąć z~pragnienia. Ale ryzykujesz również śmierć topielca, jeżeli przypadkiem zacznie padać.[...] Możesz całymi latami oczekiwać na kroplę deszczu i~gdy nagle nadchodzi potop, "wadi" (suche łożysko rzek) w~zastraszający sposób zmieniają wszystko. -- Anonim Spróbujmy tutaj wraz z~uczestnikami opisać warunki panujące na pustyni, jak należy się przygotować do podróży przez pustynię. Kilka przykładowych: * brak jedzenia i~picia; * problemy z~poruszaniem się; * duża różnica temperatury pomiędzy dniem i~nocą; * piasek; * bezkres; * przypominanie o~śmierci etc. .. note:: Ta część spotkania może zostać rozbudowana w~młodszych grupach Dlaczego ======== W kolejnej części spotkania spróbujmy zastanowić się nad pytaniem: * Dlaczego Bóg po okazaniu swojej wielkości wobec Egipcjan prowadzi Izraelitów dłuższą, bardziej nie bezpieczną drogą do Ziemi Obiecanej? * Dlaczego Izraelici nie mogli kontynuować swojej podróży radośnie, bez większych problemów itp.? * Dlaczego skoro było tak dobrze, skoro Bóg okazał swoją potęgę, musiało przyjść doświadczenie pustyni? Podobny motyw można odnaleźć także w~życiu proroków i~Jezusa. Po chrzcie, gdy Bóg objawia, że Jezus jest Jego Synem Umiłowanym, Jezus zostaje wyrzucony – jak to można oddać w~dosłownym tłumaczeniu fragmentu z~Ewangelii wg. św. Marka – przez tego samego Ducha, który wcześniej na Niego zstąpił. W~owym czasie przyszedł Jezus z~Nazaretu w~Galilei i~przyjął od Jana chrzest w~Jordanie. W~chwili gdy wychodził z~wody, ujrzał rozwierające się niebo i~Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A~z~nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w~Tobie mam upodobanie». Zaraz też Duch wyprowadził Go na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu. -- Mk 1,9-13 Nie analizujmy głęboko tego fragmentu. Bardziej chodzi o~zaakcentowanie paradoksu, że z~wielkimi dziełami Boga sąsiadują wydarzenia, które nas przerażają, groźne i~niebezpieczne. Podsumowanie ============ Na końcu zbierzmy raz jeszcze wszystkie rzeczy, jakie zostały powiedziane podczas tego spotkania. Chcemy, aby na końcu uczestnicy myśleli o~pustyni jako o~czymś groźnym, niebezpiecznym dla nas.